wtorek, 19 kwietnia 2011

Słodko... słodko... bardzo słodko! I aromatycznie. Indyjskie Jalebi czyli ‘ciastka ze szmatki’.




Na ulicy indyskiego Jaipuru hindus wyciska ciasto na rozgrzany olej.
Wyciska je  z e   s z m a t y .
Szmata nie wyglądała na pierwszej świeżości, a już na pewno nie pierwszej czystości.. Ale jakie ciastka! Na potrzeby chwili nazwaliśmy je zwyczajnie ‘ciastkami ze szmaty’ i zajadaliśmy się z nimi w ulicznym kurzu z kawałka szarego papieru.

Słodkie do bólu.
Piękne, w kolorze.
Klejące. Ręce kleją się i nie ma ich gdzie umyć.

Wielu podróżujących Europejczyków boi się ulicznych specjałów. Kosztowanie to odkrywanie.
Nie bójmy się ciastek ze szmaty!


Oryginalne jalebi robione na Indyjskich ulicach.
To zdjęcie zrobiłam w Jaipurze w 2008 roku.


Długo szukałam przepisu.
W końcu pozbierałam informacje z różnych źródeł i zrobiłam ‘na oko’.
Jak wyszło? Idealnie!



Jalebi
(mała miseczka – czyli mini-deser dla dwóch osób)

Składniki:
Ciasto:

½ szklanki mąki pszennej
½ łyżeczki suchych drożdży
1 łyżeczka drobnego cukru
2 łyżeczki ciepłej wody (do rozrobienia zaczynu z drożdży)
½  szklanki wody
2 łyżki oleju roślinnego
1 pełna łyżka kwaśnej śmietany 18%

Olej roślinny do smażenia (*użyłam słonecznikowego)

Do miski wsypać mąkę, dodać śmietanę i olej.
Rozrobić suche drożdże z cukrem i ciepłą wodą, dodać zaczyn do mąki.
Intensywnie mieszając dodawać wody – ostatecznie ciasto ma być gładkie, lśniące, konsystencji znacznie gęstszej niż naleśnikowe.
W razie potrzeby można dosypać mąki, lub dodać odrobinę więcej wody.

Odstawić pod przykryciem do wyrośnięcia (*odstawiłam na godzinę)

Wyciskać ciasto cienką strużką na rozgrzany, dość głęboki olej. Można użyć do tego woreczka foliowego z odciętym rożkiem lub szprycy cukierniczej.

Smażyć z obu stron na złoty kolor. Uwaga! Jalebi smażą się szybko więc uważajcie żeby ich nie przypalić :)
Wyłożyć na papierowy ręcznik żeby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu (hindusi tego nie robili :) )

Syrop:

1/3 szklanki wody
1 szklanka cukru
1 łyżka soku z cytryny
½ łyżeczki mielonego kardamonu
¼ łyżeczki (dosłownie kilka nitek) szafranu

Połączyć wszystko w garnuszku, zagotować mieszając od czasu do czasu. Ściągnąć z ognia.

Zanurzać usmażone jalebi z syropie.
Jeść na ciepło lub po ostygnięciu. Dobre z zimnym mlekiem.

Smecznego!




19 komentarzy:

  1. fajny pomysł i fajne wykonanie:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Miałabym opory przed sporóbowaniem ciastek z brudnej szmaty na indyjskiej ulicy. Ale takie domowej roboty chetnie :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Brzmi mało zachęcająco, ale ciekawie:) Ja na ulicy lubię próbować bardzo...! Na pewno zjadłabym nawet z mało zachęcającej szmaty!

    P.S.Wiesz, że poczułam zapach oleju z tego zdjęcia...:)

    OdpowiedzUsuń
  4. interesuję się ostatnio kulturą indyjską... a ich kuchnia-bogactwo smaków i przypraw! z przyjemnością spróbowałabym tych ciastek :)

    OdpowiedzUsuń
  5. gdybym tylko miała drożdże w lodówce, ciasto już by wyrastało :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czy zamiast szafranu można użyć czegoś innego czy też całkiem pominąć ten składnik?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spokojnie możesz pominąć szafran, ewentualnie dodać 'coś do koloru' - myślę ze 1/2 łyżeczki kurkumy też świetnie się sprawdzi :)

      Usuń
    2. świetnie! no to działam:)

      Usuń
  7. Smakują jak naleśniki. Czytałam w oryginale coś o semolinie. Droższe ew. proszek do pieczenia nie dają specjalnych rezultatów. Ot, naleśnik :-(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to dziwne, moje jalebi miały znacznie bardziej zbitą i zupełnie nie przypominającą naleśników konsystencję...

      Usuń
  8. jalebi robi sie z dwoch rodzajow maki w tym maki z ciecierzycy

    OdpowiedzUsuń
  9. Jilabi robi się z mąki ryżowej. Ja nie lubię ciastek w syropie, więc wymusiłam na mężu polanie lukrem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo dziękuje za wstawienie przepisu i zrozumiały opis. Upiekę ten deser dla mojego hinduskiego kolegi z okazji jego zaręczyn. Mam nadzieję, ze niespodzianka się uda :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Poczęstowałem tymi smakołykami moja szefową i klientów w Drukarni, każdy zachwalał

    OdpowiedzUsuń
  12. ce formulaire de contact www. dolabuy.co vérifiez-le sacs réplique gucci mon dernier article de blog Fendi Dolabuy

    OdpowiedzUsuń
  13. replica bags thailand gucci fake l8v86q6a90 7a replica bags index j0y47u5r41 replica louis vuitton replica bags new york q5c06h0w77 best replica bags online 2018 Visit Your URL k2y39i4i30 replica bags los angeles

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję Wam za odwiedziny i feedback w postaci komentarzy :) Pozdrawiam i zapraszam ponownie!